Ziel pomaga plantatorom konopi chronić ich inwestycje

Hodowcy komercyjni wiedzą, że przestrzeganie przepisów jest najważniejsze. Jeśli produkty plantatora nie przejdą wymaganych testów na obecność zanieczyszczeń, nie mogą być sprzedawane na regulowanych rynkach.

Większość legalnych rynków konopi wymaga testów na obecność pestycydów, metali ciężkich i zanieczyszczeń mikrobiologicznych. Zgodność z wymogami dotyczącymi pestycydów i metali ciężkich jest stosunkowo prosta i można ją osiągnąć dzięki odpowiednim procedurom operacyjnym. Jednak, jak wiedzą hodowcy w Kalifornii i na regulowanych rynkach na całym świecie, utrzymanie kontroli nad zanieczyszczeniem mikrobiologicznym stanowi ciągłe wyzwanie. Właśnie tutaj z pomocą przychodzi firma Ziel, zajmująca się dekontaminacją.

W wywiadzie dla IgniteIt, dyrektor generalny Ziel, Arthur de Cordova, powiedział, że nazwa firmy została zainspirowana jej misją.

„Ziel to tak naprawdę niemieckie słowo. Oznacza cel” – wyjaśnia de Cordova. „A my jako firma celujemy w patogeny mikrobiologiczne”.

Rozwiązanie Ziel do dekontaminacji za pomocą fal radiowych zostało opracowane w celu zapewnienia bezpieczeństwa produktów rolnych, takich jak orzechy, nasiona, daktyle i suszone śliwki, do spożycia. Wraz z kształtowaniem się regulowanego rynku konopi indyjskich, Ziel zaczął pomagać licencjonowanym plantatorom w ochronie ich inwestycji, wykorzystując technologię wykorzystującą określone pasma widma elektromagnetycznego do redukcji skażenia mikrobiologicznego.

„Byliśmy pierwszą firmą, która wprowadziła na rynek rozwiązanie do dekontaminacji mikrobiologicznej konopi” – mówi de Cordova. „Rozpoczęliśmy działalność w 2015 roku, więc działamy w tym od 10 lat. Wnosimy więc do branży bogactwo wiedzy”.

Przeczytaj cały artykuł tutaj - autorstwa AJ Harrington

Zapytanie ofertowe