Ukryte konsekwencje zmiany harmonogramu konopi indyjskich
Nadchodzi FDA. Czy Twoja firma jest przygotowana?
W sierpniu 2023 r. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS) formalnie zalecił zmianę harmonogramu marihuany z substancji kontrolowanej z Wykazu I na substancję kontrolowaną z Wykazu III, co stanowiłoby pierwszy krok w kierunku federalnej legalizacji chwastów.
W oczach rządu federalnego spowodowałoby to zrównanie marihuany z narkotykami takimi jak ketamina i testosteron, sprawiłoby, że wydawanie jej na receptę byłoby legalne na szczeblu federalnym i zdefiniowałoby ją jako mającą „umiarkowany lub niski potencjał uzależnienia fizycznego i psychicznego”. W Załączniku I roślina ta jest obecnie porównywana do heroiny i postrzegana jako „nie posiadająca obecnie akceptowanego zastosowania medycznego i o wysokim potencjale nadużywania”.[1]
Jeszcze bardziej doniosły niż ostateczne uznanie przez rząd federalny USA medycznej ważności konopi indyjskich będzie wpływ potencjalnej zmiany harmonogramu na 37 legalnych rynków konopi indyjskich w kraju (a liczba ta wciąż rośnie).
Chociaż są zwolennicy i przeciwnicy zalecenia dotyczącego zmiany harmonogramu, jedną z głównych korzyści uznanych przez branżę konopi indyjskich jest wyeliminowanie kodeksu podatku dochodowego 280E, który obecnie obciąża wszystkie firmy zajmujące się dotykaniem roślin. Zgodnie z Załącznikiem I firmy zajmujące się dotykaniem roślin mogą odliczać od podatków federalnych jedynie koszty sprzedanych towarów. Inne regularne wydatki służbowe, które zwykle można odliczyć od niższego dochodu podlegającego opodatkowaniu, takie jak czynsz, media, reklama i płace, są wyraźnie wyłączone w ramach 280E. Amortyzacja inwestycji kapitałowych, takich jak obiekty i ulepszenia, jest również wyłączona.
Bez możliwości odliczenia wydatków służbowych i amortyzacji federalna stawka podatku dla przedsiębiorstw zajmujących się dotykaniem roślin może czasami sięgać nawet 80 procent[2], zagrażając szansom na przetrwanie finansowe.
Jednak nawet bez zmiany harmonogramu kilku MSO skutecznie zakwestionowało rozporządzenie 280E i zaczęło otrzymywać znaczne zwroty od urzędu skarbowego za poprzednie okresy podatkowe. Zmiana harmonogramu skodyfikowałaby eliminację 280E na dobre, poprawiając zyski wszystkich operatorów.
Zmniejszenie tego obciążenia podatkowego jest znaczące i konieczne, biorąc pod uwagę inne zmiany, które mogą wiązać się ze zmianą harmonogramu wydawania konopi indyjskich. Na przykład, jeśli zakład miałby zostać przeniesiony do Wykazu III, marihuana medyczna podlegałaby tym samym przepisom i wymogom medycznym, co inne leki z Wykazu III, takie jak sterydy anaboliczne i Tylenol z kodeiną. Oznacza to, że w przypadku rynków medycznych administracja ds. żywności i leków (FDA) sprawowałaby znacznie większy nadzór. Biorąc pod uwagę brak zaangażowania FDA lub szerokie standardy dotyczące rodzajów testów, jakie produkty z konopi indyjskich muszą przejść, zanim będą mogły zostać wprowadzone do sprzedaży, przepisy regulacyjne w całym kraju prawdopodobnie ulegną poważnym zmianom.
Jedną z potencjalnych konsekwencji regulacji FDA dotyczących konopi indyjskich mogą być standardy dotyczące zawartości pleśni i drożdży, które obecnie różnią się w zależności od stanu. Podczas gdy w niektórych stanach, np. Massachusetts i Luizjana, obowiązują dość rygorystyczne przepisy dotyczące liczby pleśni i drożdży, inne, jak Connecticut i Floryda, przyjęły łagodniejsze podejście. Chociaż nie wiemy jeszcze, w jaki sposób FDA może zmienić przepisy dotyczące liczby pleśni i drożdży, firmy powinny być przygotowane na zmiany w zakresie obecnych standardów na poziomie stanowym.
W tym temacie potencjalne zaangażowanie FDA oznacza, że kwalifikujące się marki konopi indyjskich mogą w końcu ubiegać się o status USDA Organic w ramach Krajowego Programu Ekologicznego (NOP). Jednak ważne jest, aby marki zdały sobie sprawę, że w obecnym stanie produkty spożywcze poddane działaniu promieniowania jonizującego w celu zmniejszenia liczby drożdży i pleśni nie kwalifikują się do uznania za organiczne USDA według standardów NOP i FDA. Można założyć, że produkty z konopi indyjskich poddane działaniu promieniowania jonizującego, takiego jak promieniowanie rentgenowskie, również nie będą kwalifikować się do statusu USDA Organic, zwłaszcza produkty medyczne.
Zamiast tego FDA mogłaby wdrożyć obecne przepisy USDA dotyczące produktów spożywczych poddawanych działaniu promieniowania jonizującego i wymagać, aby produkty z konopi indyjskich poddane działaniu tej technologii były oznaczone Radurą, międzynarodowym symbolem oznaczającym, że produkt został napromieniowany. Ta aktualizacja etykiety może mieć negatywny wpływ na zaufanie i lojalność konsumentów do marki.
Czas pokaże, czy rząd federalny Stanów Zjednoczonych zdecyduje się na zmianę harmonogramu marihuany jako substancji z Wykazu III, ale jedno jest pewne: nadchodzą zmiany na poziomie federalnym, a hodowcy muszą mieć gotowy plan na wypadek rozpoczęcia nadzoru federalnego. Dla tych, którzy obawiają się spełnienia wymagań prawnych dotyczących zawartości pleśni i drożdży, ale nie chcą narażać swojego produktu na promieniowanie jonizujące: Odpowiedzią może być promieniowanie niejonizujące, takie jak częstotliwość radiowa.
Częstotliwość radiowa jest już wykorzystywana do rekultywacji żywności, takiej jak orzechy i nasiona, co podlega regulacjom USDA i FDA. Technologia została zatwierdzona do użytku przez USDA Organic, ponieważ nie ma wpływu na strukturę molekularną produktu. Wykorzystuje po prostu długie fale radiowe do wytworzenia oscylującego pola elektromagnetycznego wokół i wewnątrz produktu, powodując synchronizację cząsteczek wilgoci z wibracjami i obracanie się zgodnie z nimi. Wytwarzane przez to tarcie wytwarza wystarczającą ilość ciepła, aby zabić patogeny mikrobiologiczne, nie nagrzewając się przy tym zbyt mocno, aby spowodować degradację lub dekarbonizację THC, utrzymując chemiczną integralność rośliny.
Ziel jest liderem branży konopi indyjskich w zakresie rekultywacji za pomocą częstotliwości radiowej, któremu przyznano pierwszy w historii amerykański patent na procesy obejmujące leczenie konopi indyjskich za pomocą częstotliwości radiowej w 2020 r. Aby dowiedzieć się więcej o tym, co Ziel może zrobić dla Twojej firmy w ramach przygotowań do zmian federalnych , skontaktuj się z nami już dziś.
Przemysł konopi indyjskich przygotowuje się na gwałtowny wzrost popytu w UE po legalizacji w Niemczech
A szansa ta powinna być „bardzo atrakcyjna” dla amerykańskich producentów sprzętu.
Przeczytaj cały artykuł, link Tutaj.
Niemcy zmieniają harmonogram produkcji konopi indyjskich, otwierają produkcję krajową i otwierają kluby towarzyskie w całym kraju
Aktualizacja: maj 2024 r
Premiera pierwszego rozdziału podróży Niemiec na rynek produktów dla dorosłych miała miejsce 1 kwietnia 2024 r.
Zgodnie z pierwotnym ogłoszeniem przez kraj wprowadzenia rynku do stosowania przez dorosłych w kwietniu 2023 r., ten „pierwszy filar” prawodawstwa obejmuje usunięcie konopi indyjskich z krajowej listy narkotyków i zaklasyfikowanie ich tak samo, jak każdego innego leku na receptę. Posunięcie to ułatwia pacjentom dostęp do leków roślinnych poprzez wyeliminowanie uciążliwych ograniczeń w łańcuchu dostaw i zmniejszenie piętna, jakie lekarze mogą odczuwać w stosunku do rośliny. Ułatwia także badaczom lepsze poznanie rośliny, otwiera produkcję krajową i, w ukłonie w stronę stosowania przez dorosłych, umożliwia zakładanie społecznych klubów zajmujących się konopiami indyjskimi.
Struktura klubów konopnych w kraju jest podobna do hiszpańskiej: wymaga od członków uiszczania składki członkowskiej w zamian za dostęp do plantacji i umożliwia konsumpcję na miejscu przez osoby dorosłe. Kluby są kontrolowane przez państwo i mają charakter non-profit. Zaczną działać 1 lipca 2024 r.
Ponadto od 1 kwietnia poszczególne osoby będą mogły uprawiać na swoim terenie maksymalnie trzy rośliny.
Ustawodawcy pracują obecnie nad „drugim filarem” ustawodawstwa dotyczącego konopi indyjskich, które ma ostatecznie zatwierdzić ograniczoną liczbę przychodni w niektórych miastach na pięcioletni okres próbny. W tym czasie urzędnicy i organy regulacyjne zbadają wpływ tych sklepów na zwyczaje konsumpcyjne w kraju i działalność na czarnym rynku, zanim określą kolejny krok w ogólnokrajowej legalizacji konopi indyjskich.
Przyszłe dostawy konopi indyjskich w Niemczech
Od 1 kwietnia krajowa produkcja konopi indyjskich w Niemczech będzie legalna dla każdego.
Przez ostatnie siedem lat krajowa uprawa konopi indyjskich na potrzeby krajowego rynku medycznego była ograniczona do trzech dostawców zatwierdzonych przez władze federalne. Ze względu na ten limit produkcyjny luka w dostawach wynosząca aż 80% została wypełniona importem głównie z Kanady, Portugalii i Holandii.
Oczekuje się, że skalowanie produkcji krajowej w celu wsparcia tego nowego rynku zajmie lata. W międzyczasie przewiduje się, że rynek produktów dla dorosłych zwiększy popyt na produkty 7–10 razy, powodując dalsze uzależnienie od importu. Popyt ten będzie w dalszym ciągu zaspokajany przez import z Holandii, Kanady i Portugalii, wschodzących graczy z Macedonii, Malty i Czech, a także tanich dostawców z Kolumbii.Zgodnie ze swoim zamiarem zbudowania systemu o jakości farmaceutycznej w UE i Wielkiej Brytanii, wszystkie kwiaty konopi indyjskich w Niemczech, importowane lub uprawiane w kraju, muszą być uprawiane w obiektach zatwierdzonych przez GACP i przetwarzane po zbiorach w obiektach zatwierdzonych przez GMP.
Niemcy Wymogi dotyczące eksportu/importu konopi indyjskich
Podmioty eksportujące kwiaty konopi do Niemiec, a także producenci krajowi, polegali głównie na technologiach promieniowania jonizującego, takich jak promieniowanie rentgenowskie, gamma lub wiązka elektronów, aby spełnić rygorystyczne przepisy dotyczące zgodności mikrobiologicznej wyszczególnione w Farmakopei Europejskiej, która obecnie reguluje konopie indyjskie w UE. Ramy prawne. Zabiegi te są nie tylko drogie, ale zmieniają strukturę molekularną rośliny, tworząc wolne rodniki i potencjalnie nieznane konsekwencje medyczne.
Niemcy zajęły zdecydowane stanowisko przeciwko zarówno krajowym, jak i importowanym kwiatom konopi indyjskich, które poddano działaniu promieniowania jonizującego. Producenci wykorzystujący promieniowanie jonizujące są zobowiązani do uzyskania licencji AMRadV na każdy szczep leczonych promieniowaniem jonizującym. Otrzymanie licencji może zająć do 12 miesięcy i kosztuje 4500 EUR za szczep.
Oprócz tej licencji kraj wymaga również, aby wszyscy eksporterzy i producenci krajowi przestrzegali wytycznych UE GACP (dobra praktyka rolnicza i zbiorcza) oraz unijnych GMP (dobra praktyka produkcyjna).
RFX Leczenie mikrobiologiczne częstotliwością radiową
Wybór technologii niejonizującej, takiej jak częstotliwość radiowa (RF), w celu osiągnięcia zgodności mikrobiologicznej jest najbardziej opłacalnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą eksportować konopie indyjskie do Niemiec. Częstotliwość radiowa to technologia promieniowania niejonizującego, która zapewnia, że kwiat konopi spełnia wymagania mikrobiologiczne, nie zmienia struktury molekularnej rośliny i dlatego nie wymaga certyfikacji AMRadV. Technologia RF firmy Ziel uzyskała atest GMP UE jako rozwiązanie do kontroli mikrobiologicznej kwiatów konopi i działa komercyjnie w Europie. Jako zabieg po zbiorach, RF może bezproblemowo zintegrować się z operacjami posiadającymi certyfikat GMP UE.
Maszyna RFX firmy Ziel ma największą przepustowość ze wszystkich dostępnych obecnie na rynku rozwiązań do kontroli mikrobiologii, co czyni ją idealną dla hodowców chcących przetwarzać duże ilości. Za pomocą Kalkulator uzasadnienia biznesowego Zielhodowcy mogą określić, ile przychodów RFX odzyska dla swojej działalności, zwiększając plony, unikając niezgodności z przepisami i eliminując potrzebę wysyłania zanieczyszczonego produktu do ekstrakcji. To z kolei eliminuje również późniejsze koszty ponownego testowania. Zachęca się także hodowców zainteresowanych eksportem do Niemiec, aby zsumowali, ile czasu i pieniędzy wydali na licencje AMRadV dla każdej ze swoich odmian poddanych działaniu promieniowania jonizującego, co jest wydatkiem, który nie istnieje w przypadku technologii RF firmy Ziel.
Aby lepiej zrozumieć, ile pieniędzy RFX może zaoszczędzić na uprawie, zapoznaj się z poniższym przykładem. Przyjmując hurtową cenę sprzedaży wynoszącą 4000 EUR/kg, jeśli przetwórca nie przekroczy 20% swoich rocznych zbiorów, będzie zmuszony do ponownego przetestowania, ponownej obróbki lub przekazania wadliwego produktu producentowi w celu uzyskania dużej zniżki — aż do 90%, lub 400 €. Ta migawka pokazuje dochód, jaki hodowca odzyska w ciągu pierwszego roku stosowania RFX, w oparciu o odzyskanie 20% ze zbiorów, które nie przeszły testów mikrobiologicznych na 1000 kg suchych kwiatów zebranych rocznie.
W tym przykładzie w samym pierwszym roku odzyskuje się ponad 720 000 EUR przychodów — ponad dwukrotnie więcej niż koszt RFX!

Przyszłość niemieckiego rynku konopi indyjskich
Ponieważ Niemcy przez następne pięć lat monitorują swój nowy rynek produktów do użytku przez dorosłych i ograniczoną liczbę przychodni, na które mają wydać licencje, oczekuje się, że przepisy dotyczące zgodności z przepisami mikrobiologicznymi zostaną wyjaśnione wraz z wydaniem niemieckiej monografii opracowanej specjalnie na temat konopi indyjskich.
Hodowcy konopi, którzy chcą wejść na rynek niemiecki, muszą dysponować rozwiązaniem w zakresie zwalczania pleśni. Częstotliwość radiowa jest najbezpieczniejszą i najbardziej opłacalną opcją na rynku, nie wymagającą dodatkowych licencji i działającą zgodnie z wytycznymi UE dotyczącymi przetwarzania GMP.Jeśli chcesz usprawnić wejście swojego produktu i jego pozycję na niemieckim rynku konopi indyjskich, porozmawiajmy. RFX firmy Ziel oferuje największą przepustowość ze wszystkich obecnie dostępnych technologii i może pochwalić się współczynnikiem przepustowości >99%, co gwarantuje zgodność z przepisami. Razem możemy przygotować Cię na wykorzystanie tego, co według przewidywań będzie jednym z największych rynków konopi indyjskich na świecie. Skontaktuj się z Zielem już dziś.
Prognozy branży konopi indyjskich na rok 2024: wyzwania i możliwości
Napisane przez Garretta Rudolpha
Nie ma wątpliwości, że w 2023 r. firmy produkujące konopie indyjskie staną przed wyzwaniami, ale wielu z nich nadal optymistycznie patrzy w przyszłość i widzi zmianę dynamiki w 2024 r. w miarę ewolucji przepisów i słabnięcia szumu wokół zielonej gorączki.
Marijuana Venture rozmawiała z ponad dwudziestoma przedsiębiorcami i operatorami działającymi w branży konopi indyjskich, aby uzyskać ich prognozy na rok 2024. Część 2 tej czteroczęściowej serii obejmie wyzwania i możliwości, jakie pozostają dla firm, które przetrwają.
Część 1: Trendy konsumenckie
Część 2: Wyzwania i możliwości
Część 3: Ruch polityczny
Część 4: Operacje biznesowe

Konsumenci i hodowcy w USA nadal niepokoją się konopiami indyjskimi poddawanymi promieniowaniu jonizującemu
„Napromienianie konopi indyjskich stwarza dylemat dla hodowców i przeraża konsumentów” – David Hodes z MJBizDaily bada powody, dla których niektórzy hodowcy konopi czują się zmuszeni do napromieniania swoich kwiatów pomimo potencjalnej szkody, jaką może to wyrządzić ich produktom i bazie klientów. Hodes rozmawia z laboratoriami w USA, a także europejskimi hodowcami, aby dowiedzieć się, dlaczego konsumenci zachowują ostrożność w stosunku do konopi indyjskich poddawanych promieniowaniu jonizującemu i czego amerykańskie organy regulacyjne mogą się nauczyć z wytycznych mikrobiologicznych obowiązujących na uznanych rynkach konopi.

Niemcy zamierzają zastąpić Kanadę jako największy legalny rynek konopi indyjskich na świecie
W kwietniu 2023 r., po rozmowach z prawodawcami UE, Niemcy ogłosiły plany legalizacji konopi indyjskich. Chociaż plany te nie są tak przyspieszone, jak wielu miało nadzieję, torują one wyraźną drogę dla Niemiec do zastąpienia Kanady jako największego legalnego rynku konopi indyjskich na świecie w ciągu następnej dekady.
Pierwsza runda przepisów dotyczących rekreacji obejmuje kontrolowane przez państwo kluby społeczne non-profit, które mogą uprawiać i sprzedawać konopie indyjskie do limitu 500 członków, podobnie jak w obecnej hiszpańskiej strukturze osób zażywających marihuanę. Osoby fizyczne mogą również uprawiać maksymalnie trzy własne rośliny. Niemcy uwzględniły także plany zezwolenia na prowadzenie ograniczonej liczby przychodni w niektórych miastach na następne pięć lat. W tym czasie urzędnicy i organy regulacyjne zbadają wpływ tych sklepów na zwyczaje konsumpcyjne w kraju i działalność na czarnym rynku, zanim określą kolejny krok w ogólnokrajowej legalizacji konopi indyjskich.

Dlaczego częstotliwość radiowa jest idealnym rozwiązaniem dla rynku kolumbijskiego?
Kolumbia, z 12 godzinami słońca przez cały rok, jest idealnym środowiskiem do uprawy na zewnątrz na dużą skalę. Jednak uprawa na świeżym powietrzu stwarza również ryzyko – możliwości rozwoju patogenów bakteryjnych. Jak efektywnie i skutecznie przewieźć duże ilości kwiatów przez rozwiązanie rekultywacyjne?
Rozwiązanie firmy Ziel wykorzystujące częstotliwość radiową z APEX skutecznie rozwiązuje te problemy, umożliwiając hodowcom spełnienie standardów zgodności z przepisami dotyczącymi mikrobiologii na rynkach eksportowych. Dzięki 3-krotnie większej przepustowości w porównaniu z konkurencyjnymi technologiami nie doświadczysz wąskich gardeł operacyjnych. APEX oferuje również najtańsze rozwiązanie w zakresie rekultywacji w przeliczeniu na kilogram, utrzymujące koszty operacyjne na niskim poziomie.
Kolumbia eksportuje do UE przede wszystkim, co faworyzuje technologie niejonizujące. Przeczytaj więcej o rosnącym rynku kolumbijskim, przepisach dotyczących mikrobiologii oraz o tym, dlaczego rekultywacja za pomocą częstotliwości radiowej Ziel jest idealnym rozwiązaniem dla hodowców chcących eksportować do UE.